niedziela, 30 listopada 2008
początek
Rozmawiałem kiedyś z kolegą i z kolegą po wódce. I doszliśmu do wniosku, ze mozna by się na przykład czasem pomodlić razem. Wspaniała idea. Po co się szarpać samemu, skoro mozna z innymi. Podzielić się, pomodlić się. Modlisz się samemu, ale modlisz się tez w intencjach innych.
Blog jest po to, zeby wpisywac intencje, ale tez po to zeby mobilizował. Zeby mozna było mieć świadomość, ze cały czas jest ktoś kto się modli, tez w twojej intencji. I w ogóle, ze tez są ludzie oprócz ciebie, ktorzy sie modlą. A poza tym ile jest tych rzeczy, które robisz codziennie, ktore są kompletną stratą czasu? Mozna mowić rózaniec.
A rózaniec, bo to modlitwa, która ma niesamowitą siłę, czego doświadczyłem. Zdrowaś Maryjo.
Czekam na sugestie. Czekam na odzew.
Mówisz różaniec?
Blog jest po to, zeby wpisywac intencje, ale tez po to zeby mobilizował. Zeby mozna było mieć świadomość, ze cały czas jest ktoś kto się modli, tez w twojej intencji. I w ogóle, ze tez są ludzie oprócz ciebie, ktorzy sie modlą. A poza tym ile jest tych rzeczy, które robisz codziennie, ktore są kompletną stratą czasu? Mozna mowić rózaniec.
A rózaniec, bo to modlitwa, która ma niesamowitą siłę, czego doświadczyłem. Zdrowaś Maryjo.
Czekam na sugestie. Czekam na odzew.
Mówisz różaniec?
Subskrybuj:
Posty (Atom)